Osobiście mam kartę sim w abonamencie, wkurzało mnie to ciągłe doładowywanie ,zdrapywanie i.t.p  Ostatnio będąc w supermarkecie ze sprzętem elektronicznym , zauważyłem dość duży wybór kart sim tak zwanych starterów. Zmarnowałem na szperanie prawie 30 min , jednak opłaciło się bo znalazłem numer który można powiedzieć że zalicza się do srebrnego miał w sobie 66666. Po powrocie do domu szybka analiza na allegro i co się okazuję ? Podobny numer z ciągiem kolejnych cyfr kosztował 79zł ,więc bez zastanowienia wrzuciłem go na portal. Koszt całego zdarzenia 5zł+(prowizja z allegro)+ mój cenny czas 30min i ok 70pln w kieszeni. Warto jest od czasu do czasu kupić sobie nową kartę sim:)