Niestety niema skutecznej metody , silna wola to podstawa później zostaje już tylko trwać w tym postanowieniu .Metod walki z tym nałogiem jest mnóstwo, ja chce skupić się na podświadomości , ponieważ dzięki niej możemy wydobyć to świństwo z naszej głowy. Sama nikotyna uzależnia nas bardziej psychicznie niż fizycznie.Gdy jesteśmy głodni , nie będziemy palić ,bo głodu fajkami nie zaspokoimy, a po jedzeniu podświadomość zaprasza na dymka. Sami nieświadomie ją do tego przyzwyczailiśmy ,wmawiamy jej -że chcemy zabić smak prawdziwego jedzenia , -że smród nam nie przeszkadza ,- że palimy często bo lubimy zostawiać resztki popiołu i filtr . Jednak kasa wypalona nie wróci , zdrowie tym bardziej.Najważniejszym i najbardziej trudnym do zrealizowania  jest wyobrażenie o tym że już nie palimy, nie śmierdzimy dymem .I dopiero wtedy widzimy same pozytywne skutki nie palenia.

The Killing Fields
cszar / photo on flickr