Długie wakacyjne weekendy sprzyjają zwiedzaniu różnego rodzaju zabytków lub miejsc ciekawie położonych.Góra Ślęża zawiera te wyżej wspomniane elementy , bardzo dobra lokalizacja sprawia że na szczycie nie będziemy sami. Tras na górę jest dość sporo ,preferuję tą od strony przełęczy Tąpadła. Znajdzie  się  tam miejsce do odpoczynku z możliwością rozpalenia ogniska, sezonowy bufet, przystanek autobusowy oraz parking samochodowy.Wejście na szczyt od tej strony trwa ok 45 min , jest to jedno z krótszych tras przez co jest najliczniej odwiedzana.Wracając do samej przełęczy ,z relacji świadków w 1944-45 roku kursowało tu bardzo dużo ,mocno obciążonych ciężarówek wojsk sowieckich.Jedne skręcały w stronę Czernicy drugie kierowały się na szczyt Ślęży , wracały już puste.Z ciekawostek warto przytoczyć informacje o tajemniczym przejściu podziemnym prowadzącym z Wrocławia do Sobótki.Z informacji od mieszkańców wynika,że istnieje wokół góry cała sieć tuneli. Pomimo tego, że pisano iż tunel istnieje jedynie w legendach, ludzie nie tracili nadziei i angażować się miało nawet wojsko.W1969 trzech mężczyzn wieczorem weszło przez jedno wejść do tego systemu, szli od 3 do 5 kilometrów tunelem w stronę Ślęży. Wyszli w środku nocy bladzi jak ściana. Byli tak wystraszeni tym co tam zobaczyli , że jeszcze tej samej nocy zamurowali to wejście betonem i polnymi otoczakami, które są sporo twardsze od zwykłej cegły.Żaden z tych trzech mężczyzn, nie chciał wyjawić co tam zobaczył .
                                                 Na szczycie położony jest bardzo stary kościół, a pod nim znajdują się fragmenty starych budowli z tajemnymi komnatami.Według Lucyny Łobos (uczestniczka "Projektu Cheops")gdzieś tam jest ukryty święty "Graal",a dzięki temu projektowi Ślęża zdobyła sławę góry o ezoterycznych właściwościach.
fot.Paweł K."tajemniczy kościół"